Strona 1 z 834

Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*

: 05 kwie 2010, 12:22
autor: Sonia
Witam wszystkich i przedstawiam moje dwa kochane koteczki pochodzące z hodowli Graham. Brysia to moja pierwsza kotka. 30 czerwca skończy 2 lata, a Tami 8 czerwca będzie miał roczek.
Brysia to kot z charakterkiem, nietykalska pannica, ale za to przepiękna, dlatego wszystko uchodzi jej na sucho. Jest nałogową maniaczką ściągania firanek <diabeł>
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 5 Kwiecień 2010, 12:26 ]
Tami jest zupełnym przeciwieństwem Brysi. To słodki miś o nieskomplikowanej filozofii życiowej. Potrafi też skakać co najmniej jak bengal <mrgreen>
Żeby było chronologicznie to zacznę wstawiać zdjęcia, jak oba koteczki były malutkie.
A taki słodziak był Tami, jak był całkiem malutki. I jak się tu człowiek miał nie zakochać?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

: 05 kwie 2010, 12:38
autor: jasminka
Witaj koty piękne :kotek:

: 05 kwie 2010, 13:05
autor: Dorszka
Witam śliczne dziewczyny na forum :)

: 05 kwie 2010, 16:50
autor: asiek
Cudne koteczki.Jak układa im się wspólne kocie życie?

: 05 kwie 2010, 18:24
autor: kizior
witamy :-) :kotek: :kotek:

bikolorek <tańczy> uwielbiam biki <mrgreen>

: 05 kwie 2010, 18:29
autor: mimbla
kizior pisze: bikolorek <tańczy> uwielbiam biki <mrgreen>
No nie rozpieszcza nas to forum bikami ;-)) Tym serdeczniej witamy <mrgreen>

: 05 kwie 2010, 18:54
autor: Monika
Ale miziaczki fajne <mrgreen>

: 05 kwie 2010, 20:44
autor: Sonia
Dziękujemy za ciepłe powitanie :->
Brysia i Tami żyją sobie razem już pół roku. Jak go przywieźliśmy to pannica miała już 15 miesięcy. W pierwszym momencie był to dla niej szok <shock> "A co to przywieźli?! Ja sobie nie życzę! Po co nam to potrzebne?!" I generalnie na tym się skończyło. Obserwowała go z bezpiecznej odległości, ale nie było żadnych walk, łapoczynów i prychania. Tami w ogóle się nie przejmował sytuacją i od razu poczuł się jak u siebie. Na dzień dzisiejszy oba kotki uprawiają kilka razy dziennie głupawko-gonitwy, zapasy z podgryzaniem (na niby), ale miłości między nimi niestety nie ma. Brysia jest nietykalska i odnosi się to do wszystkich. Mimo że Tami na początku próbował się do niej przytulić i położyć, to niestety ona odchodziła znaleźć sobie nowe miejsce do leżenia bez towarzystwa :-( Nie wiem czy to się jeszcze kiedyś zmieni? Jak myślicie?

I jeszcze dodam, że Tami to chłopaczek nie dziewczynka <mrgreen>

[ Dodano: 5 Kwiecień 2010, 20:49 ]
Tak wyglądały pierwsze zabawy

Obrazek
Obrazek

Drugie zdjęcie trochę drastycznie wygląda, ale zapewniam, że krew się nie lała i Tami doskonale sobie z Brysią poradził

: 05 kwie 2010, 21:41
autor: Dorszka
Sonia pisze:I jeszcze dodam, że Tami to chłopaczek nie dziewczynka <mrgreen> ł
Właśnie doczytałam, przepraszam <oops> Tak jest, jak człowiek niecierpliwy :)

Co nie zmienia faktu, że koty fajne tak czy inaczej :)

Dla Tamiego podwójne przeprosinowe głaski :kotek: :kotek:

: 05 kwie 2010, 23:17
autor: Renia
Witaj :) Przeurocze te Twoje kociaki <klaszcze> I zdjęcia również pierwsza klasa. Nie martw się, że przerażą nas takie brutalne zdjęcia, takie łapoczyny w wielokotnym domu to norma <lol> :axe: