Pielęgnacja długowłosego brytyjczyka

Dla posiadaczy przepięknej długowłosej odmiany kota brytyjskiego.
adabellqa
Posty: 148
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:50

Post autor: adabellqa »

tak masz rację!
ale miałam na myśli zwyczajne czesanie, a nie kołtunki :)
Awatar użytkownika
Jo`Ann
Posty: 108
Rejestracja: 24 lis 2008, 09:43

Post autor: Jo`Ann »

Dorszka pisze:Futro u długowłosych brytków jest bardzo różne - najczęściej jest z dość sporą ilością śliskiego włosa okrywowego, i wtedy się nie kołtuni, ale są też "egzemplarze" o puchowej, bardzo "perskiej" strukturze, i taka jest faktycznie skłonna do zlepiania. Rzadko już do nas zagląda JoAnn, ale pamiętam, że ona właśnie borykała się z takim bardzo trudnym w utrzymaniu futrem można do niej napisać, może udzieli jakichś rad.
Nadal się borykam niestety i już pewnie zawsze borykać się będę, bo taka mojego kotka uroda, a sam Chester odmawia współpracy przy głębszym rozczesywaniu. Raz - dwa razy na rok (jak jest ciepło, czyli najpóźniej do października) niestety zmuszeni jesteśmy golić brzucho i portki :( Początek po goleniu jest mało przyjemny - kot się wstydzi i jest mu pewnie niewygodnie i zimno, a mi się chce ryczeć i mam mega wyrzuty sumienia, że o ukochanego nie umiem zadbać :( Na szczęście włos odrasta szybko, zwłaszcza ten na brzusiu. Podobno najwięcej efektów daje równomierne drastyczne ogolenie, bo wtedy sierść odrasta tej samej długości na całym grzbiecie, ale ja nigdy się na to nie zdecydowałam i Chesterek wygląda jak wygląda - czasem trochę śmiesznie :(
adabellqa
Posty: 148
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:50

Post autor: adabellqa »

no właśnie mojemu Stefankowi zrobiły się takie kołtuny na piersi że nie da rady nawet nożyczkami wyciąć :( myślałam żeby go ogolić ale on chyba umrze ze strachu przed golarką.a może by tak go zabrać do fryzjera? ehh słyszałam jeszcze o tym praparacie ABSOLU znacie może i poleciacie?
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Post autor: yamaha »

Ada, niestety, ja nie pomoge, bo mam wlochacza, ale z tych "latwych w utrzymaniu" - malo co sie koltuni, a jak juz, to daje rade rozczesac.
Trzymam <ok> za Twojego Stefcia bo z niego piekne kocisko.

A moze malutkimi nozyczkami, takimi wiesz, do manicure, powolutku Ci sie uda wyciac, co ?
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Jeżeli jest już tak źle, że trzeba wygolić futerko, to nie trzeba się tak martwić, że kot tego nie przeżyje. U weta koty też często mają golone brzuszki, żeby zrobić usg i jakoś dają się ogolić. Moje były już tak golone u weta.
adabellqa
Posty: 148
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:50

Post autor: adabellqa »

nie wiem czy dam radę :( one są takie rozlazłe blisko skóry ... ;-(
będę walczyć... a słyszałaś o ABSOLU??
adabellqa
Posty: 148
Rejestracja: 07 gru 2011, 15:50

Post autor: adabellqa »

Sonia pisze:Jeżeli jest już tak źle, że trzeba wygolić futerko, to nie trzeba się tak martwić, że kot tego nie przeżyje. U weta koty też często mają golone brzuszki, żeby zrobić usg i jakoś dają się ogolić. Moje były już tak golone u weta.
mój też do usg był golony ale na śpiocha w poszukiwaniu jądra przed zabiegiem ... ;p
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Post autor: yamaha »

ABSOLU-tnie nic na ten temat nie slyszalam, niestety :-(
Awatar użytkownika
Sonia
Agilisowy Rezydent
Posty: 16876
Rejestracja: 11 mar 2010, 09:51
Płeć: K
Skąd: Orzesze

Post autor: Sonia »

Moje były na żywo normalnie golone maszynką i spokojnie to zniosły, ani nie pisnęły :-)
Tylko lepiej zrobić to gdzieś, u weta, albo zwierzęcego fryzjera, bo w domu to koty na zupełnie inaczej się na swoim terenie zachowują i zawsze trudniej jest opanować kota, jak chce się coś zrobić przy nim.
Awatar użytkownika
herbaciana
Posty: 28
Rejestracja: 04 maja 2013, 14:06
Płeć: kobieta
Skąd: Bytom/Chorzów

Re: Pielęgnacja długowłosego brytyjczyka

Post autor: herbaciana »

Cześć dziewczyny :) czy możecie mi podpowiedzieć, czym jest spowodowane "przetłuszczanie" futerka na brzuszku? Moja panienka uwielbia czesanie i nie ma problemów z futrem ogólnie, jednak na brzuszku futerko wygląda jakby było przetłuszczone - całe w strąkach, nie splątanych, da się je łatwo rozczesywać, wygląda wtedy jakby było falowane. Cała reszta kota wygląda pięknie i dostojnie, ale ten brzusio :(
ODPOWIEDZ