Dorosłe brytyjczyki

Pytania i problemy dotyczące tej konkretnie rasy.
Awatar użytkownika
oomisoka
Posty: 98
Rejestracja: 31 sie 2012, 11:32

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: oomisoka »

Już jutro!!!!!!!!!!! :radocha: :radocha: :radocha:

dziś jeszcze ciężko pracuję, ale w głowie już mam co innego niż praca, jutro ok 17 będziemy już z kicią w domu :)

W ogóle nasza Arya, jak wychodziłam z domu z transporterem bez niej w środku, to miała minę pod tytułem WTF????? :haha: jutro się mała zdziwi <mrgreen>
Awatar użytkownika
EwaL
Posty: 1920
Rejestracja: 31 sie 2012, 09:27

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: EwaL »

Oczywiście czekamy na relację i zdjęcia <ok>
Awatar użytkownika
bahi
Posty: 698
Rejestracja: 09 paź 2012, 21:14

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: bahi »

To szerokiej i odśnieżonej drogi! Trzymam kciuki i czekam na relację!
Awatar użytkownika
oomisoka
Posty: 98
Rejestracja: 31 sie 2012, 11:32

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: oomisoka »

Jadę pociągiem :-> relacja będzie na pewno!
Awatar użytkownika
bahi
Posty: 698
Rejestracja: 09 paź 2012, 21:14

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: bahi »

O to tym bardziej jestem ciekawa podróży z kotem w pkp!
Awatar użytkownika
oomisoka
Posty: 98
Rejestracja: 31 sie 2012, 11:32

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: oomisoka »

Na razie mogę opowiedzieć, jak wygląda podróż pociągiem z pustym transporterem <mrgreen>

Przyjechałam wczoraj do siostry i stąd jadę po kicię. W pociągu oczywiście upychałam transporter na górnej półce, przekrzywiał mi się na wszystkie strony, itp. Miny ludzi, którzy myśleli oczywiście, że w środku jest kot - bezcenne <diabeł>

Ale to trochę <offtopic>
Awatar użytkownika
Madziowa
Posty: 149
Rejestracja: 21 wrz 2012, 13:53

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: Madziowa »

O jaaaa, pociągiem ! Ale wyprawa. Ciekawe jak będzie się zachowywać. Już mogłaś wolne dzisiaj wziąć z pracy ;-)) , ja to bym nie wysiedziała hehehe.
Awatar użytkownika
Mago
Super Admin
Posty: 4597
Rejestracja: 23 lis 2008, 20:28
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa
Kontakt:

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: Mago »

Moje drogie, proszę trzymać się tematu wątku.
edytaagata
Posty: 68
Rejestracja: 17 gru 2014, 14:12
Płeć: k
Skąd: pomorskie

Re: Dorosłe brytyjczyki

Post autor: edytaagata »

Witam. Pisałam juz we własnym watku, ale tu tez muszę, poniewaz ten mi tez pomogł w podjeciu decyzji. Dwa miesiące temu adoptowałam dorosła kotkę, ponad trzy letnią . Miałam juz dwa koty , młodsze, jeden 9 miesięcy, drugi ponad rok, młode, ale juz duze gabarytowo. I powiem Wam ze to było najlepsze co mogłam zrobic. Bibunia weszła jak do siebie, z racji wieku i tego ze wie jak to jest w stadzie (pohodowlana)od samego początku pokazała granice chłopakom i nie było zadnych problemow. Tak samo duza jak oni, zaden nie miał jak podskoczyc . Myslę ze z małolatem by było ciezko, te moje dwa to mafia, wszystko razem i pewnie razem by męczyli malucha, a tu przyszła dorosła pannica i kicha z podskakiwania.
Jestem bardzo, naprawde bardzo zadowolona ze wziełam dorosła kocicę, a przed zastanawiałam się i oczywiscie czytałam ten wątek i on mi pomogł w podjeciu decyzjii.
W tej chwili gdybym miała mozliwości to bym stała w kolejce za koilejną dorosła pannicą- oczywiście od Estery <tańczy> <tańczy> <tańczy>
Zablokowany