Królowa Coco (?) i cała reszta
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
ciekawe czy te skarpetki to do pary <lol> cudna pomocnica <zakochana>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
<shock>asiak pisze:Odnośnie patyczków trzeba bardzo uważać :-)
U mojej córki kocurek zjadł pół patyczka, na szczęście wydalił go z siebie w koopce <shock>
o matko
ja staram się to sprzątać, ale co chwilę znajduje kolene...
przestawie je na wyższą półkę w łazience...
ale zjadł tylko ten wacik czy też plastikową rurkę? <shock>
ps Leszkowi też czasem się 'uda' poleżeć na swoim ;)
![obrazek](http://i1154.photobucket.com/albums/p526/kaLOlina85/CAM00365_zps15784ad7.jpg)
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Fili zjadł dosłownie pół patyczka ![zdziwiony :-o](./images/smilies/suprised.gif)
![zdziwiony :-o](./images/smilies/suprised.gif)
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Z takim pomocnikiem <serce> segregowanie czystych rzeczy jest o wiele łatwiejsze.
- margita
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5567
- Rejestracja: 17 lut 2012, 14:04
- Płeć: kobieta
- Skąd: zachodniopomorskie
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
znów kolejne cudowne zdjęcie ... <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
moje mają taką głupawkę wieczorem hi hi a raczej tak koło północy jak my staramy się zasnąć ![:)](./images/smilies/smile3.gif)
a Lesiu niesamowicie wygląda w pozycji żabki.
Filmik o adopcji psiaków wrzuciłam u siebie na fb - sama się przy wzruszyłam .
Zmieniłaś nr telefonu ?
![:)](./images/smilies/smile3.gif)
a Lesiu niesamowicie wygląda w pozycji żabki.
Filmik o adopcji psiaków wrzuciłam u siebie na fb - sama się przy wzruszyłam .
Zmieniłaś nr telefonu ?
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
w nocy z czwartku na piątek odszedl nagle Oskar- pierwszy kot Filipa (przyniósł go do domu jak był 9io letim chłopcem), Oskar mieszkał z Mamą Filipa.
Wczoraj go pożegnaliśmy - ciałko zakopane jest pod wierzbą płaczącą na naszej działce...a dusza- mam nadzieje czeka na nas gdzieś w lepszym miejscu...
Filip dzielnie się trzymał, ale wczoraj usiadł na Leszkiem - psiak wychowywał się z Oskarem- i zaczął tłumaczyć mu/i pewnie też sobie/ że Oskar odszedł...
wiem,że brzmi to głupio- gadał z psem, ale chyba Filip nie chciał nam/mi /pokazać jak cierpi- stracił przyjaciela z dzieciństwa, i dopiero za zamkniętymi drzwiami sypialni, kiedy przytulił się do psa, mógł uwolnic swój żal...
cieszę się że jesteśmy dorośli, więc jest nam łatwiej się z tym pogodzić (Oskar byl już kocim staruszkiem)...
ale nadal jest to przykre.
Wczoraj go pożegnaliśmy - ciałko zakopane jest pod wierzbą płaczącą na naszej działce...a dusza- mam nadzieje czeka na nas gdzieś w lepszym miejscu...
Filip dzielnie się trzymał, ale wczoraj usiadł na Leszkiem - psiak wychowywał się z Oskarem- i zaczął tłumaczyć mu/i pewnie też sobie/ że Oskar odszedł...
![placz ;-(](./images/smilies/cry.gif)
wiem,że brzmi to głupio- gadał z psem, ale chyba Filip nie chciał nam/mi /pokazać jak cierpi- stracił przyjaciela z dzieciństwa, i dopiero za zamkniętymi drzwiami sypialni, kiedy przytulił się do psa, mógł uwolnic swój żal...
cieszę się że jesteśmy dorośli, więc jest nam łatwiej się z tym pogodzić (Oskar byl już kocim staruszkiem)...
![placz ;-(](./images/smilies/cry.gif)
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Współczuję mocno i przytulam ![przytul :hug:](./images/smilies/pocieszacz.gif)
![przytul :hug:](./images/smilies/pocieszacz.gif)
Re: Królowa Coco (?) i cała reszta
Bardzo mi przykro
![przytul :hug:](./images/smilies/pocieszacz.gif)
![smutny :((((](./images/smilies/sad.gif)
![przytul :hug:](./images/smilies/pocieszacz.gif)