Żwirek

[Sonia]

A ja na wystawie kupiłam pojemnik do wyrzucania kocich urobków i jestem bardzo z niego zadowolona. Kupale wyrzucam do WC, a kulki z siuśkami fajnie zbrylone w GG Mastery wyrzucam do tego pojemnika. Raz na tydzień wyrzucam worek z urobkiem, ciężki jak cegła <lol> GG ma taki fajny zapach, że absolutnie nie czuć kociego moczu. Też już miałam dość CBE+ i tą loterię czy ta paczka będzie ok czy nie.
Jedyny minus jaki dostrzegam w GG to ten, że nie ma możliwości obserwowania czy coś się dzieje niedobrego z kupalem czy nie, bo jest on tak dokładnie "opanierowany" w tym żwirku, że trudno byłoby dostrzec czy są jakieś ślady krwi albo czegoś. To jedynie u Brysi mogę kontrolować, bo ona zostawia na wierzchu, ale Tami usypuje wielki kopiec i wszystko jest dokładnie zasypane.

[margita]

oj chyba na 100% zmienię ten żwirek ...
Cat's Best zepsuł się strasznie ... a i zapach też nie jest miły ... mimo, że na bieżąco sprzątam kuwetę ...bez polegiwania ... no chyba, że nikogo nie ma w domu ...ale wtedy po przyjściu pierwszą czynnością jest opróżnienie kuwet.
Łopatki ciągle upaskudzone ... niby nie problem bo przecież można umyć ...
do tego dochodzi rozsypywanie żwirku mimo wycieraczek ...
generalnie mam go dość ... <lol> <lol> <lol>

jak zapas się skończy będę próbować GG ...
ciekawa jestem jak futerka to zaakceptują ... <mrgreen>

[kotku]

Hmm ja wyrzucam normalnie urobek w woreczku do kosza. I powiem szczerze, że jak się tego trochę nazbiera przez kilka dni w tym normalnym koszu to jednak trochę czuć. Może faktycznie ten oddzielny kosz na kuwetowe skarby to dobry pomysł?
Czy z niego zapach się unosi czy może jest bardziej szczelny?
My za rzadko wchodzimy/wychodzimy do domu żeby tak w reklamówce trzymać, bo po 1. koty by rozniosły, po 2. mnie pół tygodnia nie ma a Robert wychodzi rano wraca wieczorem...
Do toalety z kupą nie będę ganiać bo nie mamy kuwety w łazience, ale może też nad tym pomyślę..
Hmm.
Soniu proszę napisz coś więcej o tym kubełku <pokłon>

[Sonia]

Zuziu mam taki pojemnik: http://www.litterlocker.pl/
Wyrzucam do niego tylko kulki siuśków, a qupale do WC, bo kuwetę mam w łazience.
Ponieważ używam GG Mastery to zapach jest taki perfumowany pudrowo, że w ogóle nie czuć kociego moczu. Z tego pojemnika nic mi nie czuć, a zbieram tych kulek przez cały tydzień. Czasem to już mam tak wypchane, że bardziej się już nie da <lol>
Ten wkład oryginalny może jest i drogi (ok. 28 zł), ale u mnie pierwszy wytrzymał 2,5 miesiąca, więc da się tą cenę jakoś przełknąć.
Zasada działania tego kosza jest taka, że nie powinno z niego być czuć, ale nie wiem jak by się to sprawdziło w przypadku qupali, bo nie próbowałam.
Madziula też taki ma. Zapytaj ją jak u niej się sprawdza. Ja jestem zadowolona.

[Aga12]

No to mnie zmartwiłyście
U nas absolutnie musi być żwirek drewniany,zbrylający.Mam duży dom,piętrowy.2 duże kuwety.Jeff raz się załatwia do jednej raz do drugiej.Czasem jedna z kuwet jest ignorowana całymi tygodniami.Przyzwyczaił się też do drewnianego żwirku.No i sprawa równie ważna.Wyjeżdżamy na weekendy.Wtedy do kotka przychodzi moja mama lub brat męża.Im tez jest łatwiej,(szczególnie szwagrowi,który tylko wpadnie sypnie kotu jedzenie,naleje wody,sprzątnie kuwety i szybko wychodzi),wyrzucić urobek do toalety niż pakować to w woreczki,zawiązywać wynosić do śmieci.
Zatem muszę się rozejrzeć jeszcze w zooplusie za tą niemiecką wersją CBE+.Widziałam też jakiś z Benka ,pinio chyba się nazywał,też niby zbrylający.A może tego ktoś z Was miał?

[magdakrafczyk]

Niestety z zooplusa także przysyłaja już tą felerną wersję- od ponad roku kupowałam u nich na pewno "niemiecką", idealną, gruboziarnistą, pięknie zbrylająca się i pachnącą "wersję" Cat's Best- ostatnio przysłali mi 2 wory- w innej szacie graficznej,opisane m.in po polsku i zawierające niestety inaczej pachnącą, miałką, potwornie pylącą wersją, z którą miałam do czynienia kupując w polskich sklepach. Napisałam do zooplusa, wysłałam na ich prośbę porównawcze zdjęcia żwirku, numery partii (miałam jeszcze worek z poprzedniej, "niemieckiej" dostawy) i od ponad miesiąca czekam na informacje- dostałam maila, że wysłali zapytanie do producenta. Tłumaczyłam zooplusowi mailowo, że takie pogorszenie jakości żwirku nastąpiło już dawno, tylko u nich jak dotąd dostęny był żwirek dobrej jakości, prawdopodobnie przeznaczony na inne rynki niż PL- zooplus wciąz twierdzi, że Cat's Best jest rozsyłany z jednej linii produkcyjnej do wszystkich dystrybutorów w całej Europie...No ręce opadają.....Następnym razem spróbuję kupić w niemieckim zooplusie i zobaczymy.

[Aga12]

Przed południem kurier przywiózł nam zamówiony drewniany żwirek Golden Pine (rodzaj Golden Greya).Jeffrey właśnie go przetestesował.Co mogę powiedzieć.Żwirek jest bardzo drobny,ale bardzo dobrze się zbryla.Bryłki się nie rozpadają,jak to się działo od dobrego roku u Cat's besta.O ile producent nie zacznie nic paprać z tym żwirkiem to ja już do CB nie powrócę.Zdecydowanie zachwyciło mnie to wspaniałe zbrylanie i delikatność tego żwirku.Ja polecam.

[Aga12]

Cat's best eco+



Golden Pine

[xennaextra]

A jeśli chodzi o roznoszenie się to daje radę? :-) Jest lepiej czy gorzej niż w przypadku Cat's Best?

[Aga12]

Cóż,nosi się,ale nie tak masakrycznie jak CBE+.
Raczej zostaje w obrębie wycieraczki przed kuwetą.No i przez to że jest drobny mniej go też widać na podłodze