Kitka, Bazyl i Eliot
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Nie mogę się napatrzeć na Twoje kociaste ... Puszek to marzenie mojego męża a córcia Kitulke podziwia...Bazylek przeuroczy <zakochana>
- AgnieszkaP
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 4857
- Rejestracja: 24 lut 2011, 16:16
- Płeć: kobieta
- Skąd: Warszawa
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Widać, że Kitunia zachwycona nową miejscówką kwiatka <mrgreen>
A Eliocik jakie ma pućki wielgachne <zakochana>
A Eliocik jakie ma pućki wielgachne <zakochana>
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Puszek <serce> <serce> <serce> <serce> Jaki on jest piękny <shock>
Kitunia rasowa alpinistka. <serce> <serce>
Kitunia rasowa alpinistka. <serce> <serce>
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Śliczny misio A Kitka nie dość, że piękna, to jeszcze fantazję ma ułańską <lol>
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Agnieszko, wiadomo już co z Plamką? Ostatnie wieści nie były optymistyczne
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Co za uczucie <serce> <serce> <serce>
Mnie to zdjecie złapało za serce i bardzo sie rozczulilam. Wspaniała kocia miłość <zakochana>
Mnie to zdjecie złapało za serce i bardzo sie rozczulilam. Wspaniała kocia miłość <zakochana>
- ozon
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2239
- Rejestracja: 18 lis 2013, 09:38
- Płeć: kobieta
- Skąd: Tajgówko Małe :)
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Agnieszko, a wrzuć może w wolnej chwili filmik z Puszkiem w roli głównej na youtuba? Może w koncu uda się uchwycić, jaki Puszek jest naprawdę Bo już mnie to szalenie ciekawi :-)atomeria pisze:na żywo wygląda mniej poważnie, jak dzieciuch w zasadzie <zakochana> Chociaż sporych gabarytów.
Szczęściara <mrgreen> Mi coś w "procesie wychowawczym" nie wyszło. Tajga też szybko łapie, co jest niewłaściwe, ale zdarza się, że ma to w... głębokim poważaniu. I jeszcze potrafi łypnąć przez ramionko, czy widzę do czego się szykuje <diabeł> Jak widzi, że widzę <mrgreen> to przeważnie daje spokój i udaje <aniołek> ale nie zawsze.atomeria pisze: Kitnię wystarczyło dwa razy zdjąć z drzewka i dała spokój :-) Ona szybko łapie co jest niewłaściwe, chociaż nie łudzę się, że nie będzie na nie wchodziła również wtedy, kiedy nie będzie mnie w domu <mrgreen>
I dołączam się do pytania o Plamkę <serce>
Głaski dla całego towarzystwa
- elwiska3
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 5444
- Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
- Płeć: kobieta
- Skąd: Dąbrowa Górnicza
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Cudny maluch o wielkim i dorosłym ciałku <mrgreen>
a Kitka nadrzewna - no boska <zakochana>
a Kitka nadrzewna - no boska <zakochana>
- atomeria
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 2891
- Rejestracja: 28 gru 2012, 11:17
- Płeć: K
- Skąd: okolice Poznania
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
A ten widziałaś?ozon pisze: Agnieszko, a wrzuć może w wolnej chwili filmik z Puszkiem w roli głównej na youtuba? Może w koncu uda się uchwycić, jaki Puszek jest naprawdę Bo już mnie to szalenie ciekawi :-)
http://www.youtube.com/watch?v=sxzhefUn ... e=youtu.be
Rzeczywiście Kitunia to chyba <aniołek> I na pewno to nie moja zasługa Za wiele od niej nie wymagamy co prawda, ale już nie raz pisałam jak szybko się uczy co jest akceptowane, a co nie i co ważniejsze, z jaką łatwością dostosowuje się do zasad.ozon pisze: Szczęściara <mrgreen> Mi coś w "procesie wychowawczym" nie wyszło. Tajga też szybko łapie, co jest niewłaściwe, ale zdarza się, że ma to w... głębokim poważaniu. I jeszcze potrafi łypnąć przez ramionko, czy widzę do czego się szykuje <diabeł> Jak widzi, że widzę <mrgreen> to przeważnie daje spokój i udaje <aniołek> ale nie zawsze.
Plamka. Nie ukrywam, że to dla mnie bardzo trudny i bolesny temat Strasznie mi szkoda kotki. Nie mam wątpliwości, że jej opiekunowi zależy na niej i zrobił wszystko co zrobić potrafił - zawiózł ją do weta (nawet dwóch różnych) i słono płaci za jego usługi. Jednak jest bardzo słabo zorientowany w tym co się z nią działo, jakie dokładnie badania miała robione, jak była leczona i dlaczego. Ten typ tak ma. Brak wiedzy, co zostało zrobione, nie daje mi spokoju i co tu dużo mówić, frustruje mnie, pewnie jak każda bezsilność, bo nie mogę pozbyć się wrażenia, że może weci coś przeoczyli albo nie zrobili czegoś, co można było zrobić, żeby ją uratować. No nie mam zaufania do wetów, których nie znam. Zresztą do niektórych, których znam, też nie.
To wszystko po prostu rozkłada mnie Doszło już do tego, że opiekun jest ciężko zirytowany, kiedy znów dzwonię, dopytuję i podsuwam swoje pomysły, czy też próbuję go nakłonić do większego zaangażowania w sprawę, nie tylko finansowego... Nie da się, on nie chce, on uważa, że nic więcej nie da się zrobić.
Jak się łatwo domyślić stan Plamki się nie poprawia Jest kiepsko.
Re: Kitka, Bazyl i Eliot
Biedna Plamka
Agnieszko, obejrzałam ten filmik raz jeszcze i nie mogę się nadziwić jaka Fergulinka jest podobna do Puszka jeśli chodzi o umaszczenie. Niesamowite. Wiem już dlaczego go tak uwielbiam <serce> <serce> <serce>
Agnieszko, obejrzałam ten filmik raz jeszcze i nie mogę się nadziwić jaka Fergulinka jest podobna do Puszka jeśli chodzi o umaszczenie. Niesamowite. Wiem już dlaczego go tak uwielbiam <serce> <serce> <serce>