Ozzy i Iggy

[asiek]

Ja bardzo spóźniona,niemniej gratuluję również serdecznie <serce>

[yamaha]

<lol> No kociastym faktycznie "meblowa moda z lat 70-tych" chyba do gustu nie przypadla, miny maja jednorazowe <lol>
<ok> <ok> <ok> zeby szybko poszlo. I bylo porzadnie.

[Mago]

Mimbla, co u Was? :-)
Jak chłopaki?

[mimbla]

Mimbla, co u Was? :-)
Jak chłopaki?

Kupiłam nowe bateryjki do catTV, czyli kilo łuskanych orzeszków ziemnych i od 2 dni przylatują do nas ptaki z całego osiedla. Sroki robią straszny syf, ale na kotach robią największe wrażenie, więc ich nie gonię...

Chłopakom mój luz psychiczny bardzo służy, do opanowania został mi już tylko brzuch Iggiego. Koty potrafią już razem spać, siedzieć obok siebie, wtulać się we mnie jednocześnie- kiedyś to było nie do pomyślenia. Ozz bardzo się rozgadał, chodzi, kwili, wszystko komentuje. Non stop do mnie przychodzi i czegoś chce. Miski pełne, więc nie wiem, głachanie nie pomaga, więc biorę go na ręce, ściskam, tarmoszę, robię pierdzioszki, a on mruczy jak oszalały, po 5 minutach mu się nudzi, więc wraca na podłogę, a za chwilę znowu musimy to powtarzać. Moje koty są jak wino Im starsze tym lepsze. <zakochana>

[MoniQ]

Czad
Ja mam wrażenie, że wszystkie koty są jak wino Też to obserwuję u swoich

[mimbla]

Ach, no i zapomniałam się pochwalić nowym zachowaniem Iggiego- już nie kolanka, tylko kładzie mi się na klacie z łapami niebezpiecznie blisko tętnicy szyjnej, mruży zalotnie oczy, mruczy i od czasu do czasu wyciera swoj mokry nos w mój...

A Ozz mnie ostatnio polizał czule po nosie, z czego wieszczę, że koniec świata nastąpi niedługo. Także ten, szykujcie się.

[Beate]

Masz jak w raju :-)

[Sonia]

Ja bym jednak wolała nie czytać takich rzeczy, a pooglądać sobie kotki

[Miss_Monroe]

Marta dawaj koty, a nie tam piszesz <lol>

[Betuś]

Masz cudownie <zakochana> <zakochana> <zakochana>
Rozmarzylam sie <roll> <zakochana>