Miss_Monroe pisze:A poświęcasz w ciągu dnia trochę czasu tylko jemu? Tj. bawisz się np. sam na sam z Leonkiem? Może on potrzebuje teraz więcej Twojej uwagi niż wcześniej i swoim zachowaniem właśnie to próbuje Tobie przekazać
Sam na sam się nie bawimy. Próbowałam parę dni temu bawić się z nim oddzielnie, ale zabawa wyglądała tak, że patrzył cały czas na drzwi, bo Lulu I Boguś w nie drapali. Nie potrafił się tak bawić.
Bardzo dużo go głaskam , przytulam, całuję. Wieczorami leży na moich nogach. To jest taki mój przytulak <serce> Cała trójka jest taka bardzo moja. No kochają mnie bardzo te moje diabełki <serce>
Spróbuję jeszcze raz bawić się z Leosiem na osobności. Może nauczy się tak bawić i będzie miał mnie przez kilka chwil tylko dla siebie :-)
Beciu, mam nadzieję, że sytuacja się szybko poukłada, w końcu w takim idealnym rodzeństwie nie powinno być niesnasek
Może spróbuj na czas zabawy z Leonkiem zaangażować męża lub syna do zabawy z Lulu i Bogusiem, żeby nie musieli stać pod drzwiami i rozpraszać Leosia? Trzymam kciuki!
Zabawa na osobnosci, albo nawet na dwie osoby w osobnych pokojach, nigdy nam nie wychodziła, koty zawsze interesowały się co robi ten drugi.
U nas, o ile Kaya jest kotem wspólnym, to Tysonek jest tylko mój. Potrafi przeganiac Kaye z łóżka, na którym śpię.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
Dużo zdrówka dla Ciebie i pięknych kociaków
Oby skończyły się już problemy zdrowotne i smutasy związane z Twoją nieobecnością.