Moje rosyjskie słoneczka

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

Danusia pisze: u mnie w domu nie ma nawet 1 cm
Danusiu, u mnie też "niby" nie ma... zachodzę cały czas w głowę, skąd on to wziął? :-o
Awatar użytkownika
Kamila
Agilisowy Rezydent
Posty: 3773
Rejestracja: 04 gru 2015, 13:01
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Kamila »

może to sie dopiero przetrawiły sznureczki, na które Wasze koteczki zapolowały jeszcze kiedyś kiedys <strach> <lol>
Awatar użytkownika
Danusia
Agilisowy Rezydent
Posty: 5837
Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Danusia »

asiak pisze:
Danusia pisze: u mnie w domu nie ma nawet 1 cm
Danusiu, u mnie też "niby" nie ma... zachodzę cały czas w głowę, skąd on to wziął? :-o
Przy nich oczy trzeba mieć dookoła glowy <lol>
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

Przed chwileczką dzwoniła wetka i powiedziała, że są już wszystkie wyniki Majuni. W koopce nic nie znaleziono.
Jestem w szoku i nic nie zapamiętałam jeśli chodzi o fachowe nazwy. Według niej nic złego się nie dzieje. Jakiś tam wskaźnik wskazuje, że nie ma podejrzenia, że dzieje się coś z nerkami.
Zasugerowała, że to raczej nietolerancja karmy. W poniedziałek mamy się zgłosić po coś osłonowego na wątrobę i coś na zakwaszenie moczu. Wspomniała coś o dobrym zagęszczeniu moczu. Usg mamy zrobić i za jakiś czas powtórzyć badanie moczu.
Mam nadzieję, że lekarka zna się i wie, co mówi i robi. Ten parametr, o którym mówiła wetka, że jest ważny to chyba, to co pisała wcześniej yohjia, biomarker nerkowy.
Przepraszam, że tak chaotycznie piszę, ale to z wrażenia.
Tak się cieszę, mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze :)
Awatar użytkownika
Danusia
Agilisowy Rezydent
Posty: 5837
Rejestracja: 18 lis 2011, 17:06
Płeć: Kobieta
Skąd: Warszawa

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Danusia »

No i super Asiu moze Majunia poszła w ślady ciotki Danusi i karma jej już nie słuzy <mrgreen> jak widać wszystko jest możliwe po czasie też .
Pomału dietą eliminacyjną się zorientujesz <mrgreen>
:kiss: :radocha:
Awatar użytkownika
Luinloth
Agilisowy Rezydent
Posty: 5036
Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
Płeć: K
Skąd: Tychy

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: Luinloth »

Na pewno będzie dobrze <ok> :kiss:
Awatar użytkownika
norka
Agilisowy Rezydent
Posty: 2610
Rejestracja: 17 cze 2014, 17:02
Płeć: kobieta
Skąd: Śląsk

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: norka »

Super wiadomości :-) :-) :radocha:
Awatar użytkownika
maga
Hodowca
Posty: 3486
Rejestracja: 22 paź 2009, 09:07
Hodowla: KRABRIKA*Pl
Płeć: kobieta
Skąd: Kraków
Kontakt:

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: maga »

Asiu, nie chcialabym siac paniki. Ale dziewczyna ma wyniki i one nie sa w normie. Poza tym zalatwia się poza kuweta. Usg bym zrobila nie za jakiś czas tylko teraz. Wyniki tez bym powtorzyla. Skonsultowalabym to ze specjalista od ukladu moczowego.
Awatar użytkownika
asiak
Agilisowy Rezydent
Posty: 14463
Rejestracja: 27 kwie 2012, 11:28

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: asiak »

maga pisze:Asiu, nie chcialabym siac paniki. Ale dziewczyna ma wyniki i one nie sa w normie. Poza tym zalatwia się poza kuweta. Usg bym zrobila nie za jakiś czas tylko teraz. Wyniki tez bym powtorzyla. Skonsultowalabym to ze specjalista od ukladu moczowego.
To mnie teraz nastraszyłaś :(((( Ale dziękuję Ci za sugestie, trzeba być czujnym...
Tak jak pisałam, w poniedziałek idziemy do lekarza, dopytam co i jak?
Magda, Majunia nie załatwia się już poza kuwetą.
Awatar użytkownika
yohjia
Posty: 377
Rejestracja: 02 wrz 2011, 19:46
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Re: Moje rosyjskie słoneczka

Post autor: yohjia »

Ja podobnie jak maga - nie chciałabym siać paniki, ale...Majeczka ma podwyższoną, nie tak bardzo bardzo mało kreatyninę, podwyższone ggt (zwiększenie stężenia tego enzymu to choroby wielu narządów, najczęściej wątroby, nerek, trzustki), bialko w moczu, podwyzszone pH (przyjmuję póki co, że niski poziom płytek to błąd analizatora) Jeśli wg weta nic złego się nie dzieje to...to ja nie będę głośno komentować. Równocześnie białko w moczu, podwyzszone pH, podwyższona kreatynina i ggt od nietolerancji pokarmowej? Nie sądzę - asiak, wstaw najlepiej pełne wyniki badań - rozumiem, że oprócz wcześniej wklejonych wyników badań krwi były rozszerzone? Wstaw również wyniki moczu - tutaj istotny jest jego ciężar, ilościowo bialko (ważne tutaj jest czy bialko było w śladowych ilościach czy teź nie), kreatyniny, ich stosunek.
Lepiej dmuchać na zimne :-) :kotek:
Zablokowany