wszystko okej martwi mnie tylko , że schudła i jest to widoczne.Nie ma problemów z jedzeniem nie marudzi ale może je mniej bo je nie chce w tym kubraczku śmigać.Przyjęła opcję prześpię tą sytuację w końcu muszą to ze mnie zdjąć
nikaxx pisze:wszystko okej martwi mnie tylko , że schudła i jest to widoczne.Nie ma problemów z jedzeniem nie marudzi ale może je mniej bo je nie chce w tym kubraczku śmigać.Przyjęła opcję prześpię tą sytuację w końcu muszą to ze mnie zdjąć
To raczej normalne, póki co nie musisz się martwić - Kota potrzebuje troszkę czasu na regenerację, z pewnością lada moment wrócą jej cudne kształty
W kubraczku ogólnie kot wygląda na szczuplejszego. Przy Megi zauważyłam, że w kubraczku futro jest absolutnie oklapłe i takie jakby "przypocone", ale wszystko wraca do normy jak tylko ściąga się to ustroństwo <mrgreen>
Głaski i buziak w jej słodki nos