Guru Agilis Cattus*PL
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Sto lat!
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Wszystkiego najlepszego
- Miss_Monroe
- Moderator
- Posty: 6546
- Rejestracja: 24 lut 2012, 11:28
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Warszawa/NY
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Wszystkiego najlepszego i spełnienia marzeń
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Dorotko
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Sto lat!!
- Dorota
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1291
- Rejestracja: 04 maja 2009, 20:47
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Kamień Pomorski
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Tak mi wstyd, że nie zaglądałam taki długi czas na nasze forum . Czas strasznie pomyka , bardzo dużo obowiązków i zawirowań wokół nas w ostatnim okresie. Zmiana pracy, dojazdy do niej i "Małpy" czekająca na swoją jedyną ........ . Jakby było tego wszystkiego mało, to Guru jest po dwóch operacjach. Niestety waga Rudzielca doprowadziła do wymiany więzadeł w obu stawach kolanowych tylnych łaputek . Pierwszy zabieg przeszedł w styczniu, myślałam że to już koniec naszych problemów, ale w kwietniu zaraz po Świętach druga łapka nie wytrzymała obciążenia i trzeba było zdecydować się na kolejną operację. Same zabiegi to jest "pikuś" okres po narkozie i przypilnowanie kota ,aby nie wskakiwał na żadne wzniesienie to jest prawdziwe wyzwanie zarówno dla samego zwierzaczka jak również dla jego opiekuna. Cały okres rekonwalescencji po takich operacjach trwa 3 miesiące. Jak pokonać ten temat, żeby kot ponownie nie zerwał wymienionego więzadła ? a w naszym przypadku dwóch ..... .Mieszkanie musiałam dostosować do potrzeb Gurusia, wszędzie "schody" podkładki, doszło do tego, że podczas mojej nieobecności Rudzielec zamknięty jest w przedpokoju "izolatka" . Ma wygodne legowisko, kosze i budki wiklinowe , kartony jego tak bardzo ulubione, ale jest nieszczęśliwy kiedy rozdzielam wszystkie koty do swoich pomieszczeń. Jest ciężko w momentach zwątpienia tłumaczę sobie, że to dla dobra Guru jeszcze troszkę się pomęczymy i będzie ok! Po operacjach Guru dostawał medykamenty i stracił w ogóle apetyt . Dla kota jest to sytuacja niedopuszczalna ...... więc znowu kolejny raz do Weta...... Okazało się ,że jest to reakcja na jeden z leków. W efekcie Guruś stracił na wadze około 1 kg, z czego bardzo się cieszę . Mam nadzieję że utrzymamy tę formę przynajmniej do przyjazdu naszej Dorszki Obiecuję sobie, że nie dopuszczę do zaniedbania wątków swoich Futer na naszym forum.Pozdrawiam! bardzo dziękuję za życzenia Dorota
Re: Guru Agilis Cattus*PL
ale , że bez nawet malutkiej mini mini foteczki.....no nie bądź taka
dla Futerek i dla Ciebie
dla Futerek i dla Ciebie
- Dorszka
- Administrator
- Posty: 6057
- Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
- Płeć: Kobieta
- Skąd: Wrocław
- Kontakt:
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Wstawiam zdjęcia, jeszcze z pół kilograma zrzutu by się przydało Robaczek jest bardzo dzielny, że o Dorotce nie wspomnę
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Biedulek
Re: Guru Agilis Cattus*PL
Ojej Rudzielcu najkochańszy ciocia trochę wiedziała ale ,ze az tak nie wiedziała chłopaczku bądż dzielny serduszko KOCHANE trzymam kciuki bardzo mocno za twoje zdróweczko , Dorotko Ciebie mocno przytulam trzymaj sie kochana no zobacz zbója on też w swoim apartamencie , teraz odżyje jak się wyniesiemy do końca i Paulina porządki zrobi , wszystko będzie dobrze biduleczko