Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Ale donica!
I co będzie w niej rosło? Coś ogromnego?
Cała weszłabym do niej i pewnie jeszcze miejsce by zostało
A Misiaczki cudne Jakby Ci się jeden znudził to ja zamawiam
I co będzie w niej rosło? Coś ogromnego?
Cała weszłabym do niej i pewnie jeszcze miejsce by zostało
A Misiaczki cudne Jakby Ci się jeden znudził to ja zamawiam
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Ja też się mieszczę
Będzie hortensja drzewiasta Pink Annabelle i do tego zimozielona Irga Dammera 'Mooncreeper', żeby wiosną łyso nie było
Będzie hortensja drzewiasta Pink Annabelle i do tego zimozielona Irga Dammera 'Mooncreeper', żeby wiosną łyso nie było
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Będzie pięknie
W tle przepiękny ogród
W tle przepiękny ogród
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Donica imponująca pod każdym względem! Jesteście mega zdolni
No a miśki to miśki, cudni jak zawsze
No a miśki to miśki, cudni jak zawsze
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Roślinki już posadzone, ale na razie mizerne, w przyszłym roku zobaczę co z nich będzie.
Takiego kwiatuszka Wam posylam
I moje ulubione hortki
Takiego kwiatuszka Wam posylam
I moje ulubione hortki
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
przeslicznie, Soniu !
Fakt, ze te hortki to naprawde cudenko
Ty je sialas sama/sadzilas ?
Wstyd mi okrutnie, zawsze jak tu zagladam, bo moj ogrod to jedno wielkie zielsko przy Twoim
Fakt, ze te hortki to naprawde cudenko
Ty je sialas sama/sadzilas ?
Wstyd mi okrutnie, zawsze jak tu zagladam, bo moj ogrod to jedno wielkie zielsko przy Twoim
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Niesamowite co się Wam udało osiągnąć, pamiętam że klepisko było jeszcze niedawno, teraz jest przepięknie.
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Dziękuję
Też jak sobie przypomnę, jak tu wyglądało i tą moją wielką górę ziemi z chwastami i kwitnącymi makami, to się zastanawiam, jak to się udało ogarnąć. Teraz bym już nie miała na to siły. Niestety mam wzloty i upadki nastroju jeśli chodzi o ogród, bo z jednej strony kuszą mnie różne fajne roślinki, jak jestem gdzieś w szkółce roślin, a z drugiej się zniechęcam, jak widzę, że znowu mi nornice zeżarły korzenie dopiero co kupionych rzeczy, albo wciąż się borykam z chorobami grzybowymi na drzewach. To mi bardzo podcina skrzydła, że tak powiem, że mi się odechciewa cokolwiek robić. Trawnik to nawet nie można nazwać trawnikiem, bo jest w nim chyba ok. 30% trawy, reszta to koniczyna, przeróżne dziwne chwasty i mech. A i jeszcze o kretach nie wspomniałam. Przez lato jest spokój, ale jesienią wraca do mnie. Już mi się pojawiają kopce.
Yam te hortki to różne odmiany hortensji bukietowych. Jeżeli masz gdzieś u siebie szkółkę to polecam. To są wieloletnie krzewy. Sadzi się je i na wiosnę nisko wszystko ścina. Te moje w tyle mają już parę lat, to dorosły już do mojego wzrostu. Kwitną od końca lipca do późnej jesieni i kwiaty zostawia się na całą zimę. Przez okres kwitnienia zmieniają swoją barwę od limonkowej, przez białą, po lekki, albo bardzo ciemny różowy kolor, a na zimę brązowieją.
Też jak sobie przypomnę, jak tu wyglądało i tą moją wielką górę ziemi z chwastami i kwitnącymi makami, to się zastanawiam, jak to się udało ogarnąć. Teraz bym już nie miała na to siły. Niestety mam wzloty i upadki nastroju jeśli chodzi o ogród, bo z jednej strony kuszą mnie różne fajne roślinki, jak jestem gdzieś w szkółce roślin, a z drugiej się zniechęcam, jak widzę, że znowu mi nornice zeżarły korzenie dopiero co kupionych rzeczy, albo wciąż się borykam z chorobami grzybowymi na drzewach. To mi bardzo podcina skrzydła, że tak powiem, że mi się odechciewa cokolwiek robić. Trawnik to nawet nie można nazwać trawnikiem, bo jest w nim chyba ok. 30% trawy, reszta to koniczyna, przeróżne dziwne chwasty i mech. A i jeszcze o kretach nie wspomniałam. Przez lato jest spokój, ale jesienią wraca do mnie. Już mi się pojawiają kopce.
Yam te hortki to różne odmiany hortensji bukietowych. Jeżeli masz gdzieś u siebie szkółkę to polecam. To są wieloletnie krzewy. Sadzi się je i na wiosnę nisko wszystko ścina. Te moje w tyle mają już parę lat, to dorosły już do mojego wzrostu. Kwitną od końca lipca do późnej jesieni i kwiaty zostawia się na całą zimę. Przez okres kwitnienia zmieniają swoją barwę od limonkowej, przez białą, po lekki, albo bardzo ciemny różowy kolor, a na zimę brązowieją.
- Jaskier
- Agilisowy Rezydent
- Posty: 1747
- Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
- Płeć: mężczyzna
- Skąd: Szczecin
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
Ogród mojego kolegi, kibica piłkarskiego, nazywam go (ogród) "Legia" i jest perfect
Re: Byczki dwa Tami & Tobi i na zawsze z nami Brysia*
No z przycinaniem drzew i krzewow sie nie przemeczy, to pewne
Usuwanie kwiatkow ktore zwiedly tez mu raczej calej soboty nie zajma
Ale wiesz co, Jaskier ?
Poza ta kostka, ktorej nie lubie, to naprawde mi sie to PODOBA
Usuwanie kwiatkow ktore zwiedly tez mu raczej calej soboty nie zajma
Ale wiesz co, Jaskier ?
Poza ta kostka, ktorej nie lubie, to naprawde mi sie to PODOBA