Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DOBRY

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
elwiska3
Agilisowy Rezydent
Posty: 5444
Rejestracja: 25 paź 2011, 15:27
Płeć: kobieta
Skąd: Dąbrowa Górnicza

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: elwiska3 »

<mrgreen> <mrgreen> <mrgreen> faktycznie zalazłamhttp://www.wiadomosci24.pl/artykul/godowe_swie ... 20003.html

gdzieś nawet można znaleźć taki kalendarz gdzie codziennie jest święto http://www.kalbi.pl/kalendarz-swiat-nietypowych-2014
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: yamaha »

:haha: :haha: :haha:
Dzis "Dzien Chruscikow" :haha: :haha: :haha:

Nie wiem, czy szef przyjmie ten argument, jesli mu powiem, ze z tego powodu po poludniu nie przyjde do biura :haha: :haha: :haha:

Edit : Niech to dunder swisnie, nie moge zapytac, nie wiem jak sie mowi prawdziwy "chruscik" po francusku :haha: :haha: :haha:
Awatar użytkownika
MoniQ
Agilisowy Rezydent
Posty: 10272
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
Płeć: Kobieta
Skąd: Opole

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: MoniQ »

O, to ja lecę po chruścik :D
A za tydzień yamaszko też Twoje święto, to zupełnie nie musisz nic wtedy robić :)
Awatar użytkownika
yamaha
Genius Loci
Posty: 23442
Rejestracja: 01 maja 2012, 14:02
Płeć: F
Skąd: France

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: yamaha »

Haaaaaaaaaaaaaaa ! Racja ! :radocha: :radocha: :radocha:
A ja, glupia, caly ranek zaplanowalam spotkania z klientami !
Chyba odwolam :haha: :haha: :haha:
Awatar użytkownika
Dominikana
Posty: 1155
Rejestracja: 21 sie 2014, 16:31
Płeć: Kobieta
Skąd: Jelcz-Laskowice

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: Dominikana »

Szukaj chruścika po francusku bo na jutro nie ma żądnego święta przewidzianego <lol>

Ja tu gadu gadu ... rozmarzyłam się o świętach ... a robota sam się nie zrobi :-/////
Awatar użytkownika
tofik
Posty: 99
Rejestracja: 13 paź 2014, 09:55
Płeć: kobieta
Skąd: Piastów

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: tofik »

yamaha pisze::haha: :haha: :haha:
Dzis "Dzien Chruscikow" :haha: :haha: :haha:

Nie wiem, czy szef przyjmie ten argument, jesli mu powiem, ze z tego powodu po poludniu nie przyjde do biura :haha: :haha: :haha:

Edit : Niech to dunder swisnie, nie moge zapytac, nie wiem jak sie mowi prawdziwy "chruscik" po francusku :haha: :haha: :haha:
trichoptères

Zafrapowało mnie to święto i co mamy:
"Bohaterami tego właśnie dnia są chruściki (Trichoptera) - rząd owadów wodnych. Pierwsza historycznie nazwa chruścików to „wodosówki”, od „wodne sówki” - z powodu podobieństwa do motyli nocnych z rodziny sówkowatych. Potem utrwaliła się nazwa „chróściki”. Nazwę łacińską - Trichoptera, czyli włoskoskrzydłe - zawdzięczają obecnym na skrzydłach postaci dorosłych licznym włoskom."

ehh, i jak tu pracować :komp:
Awatar użytkownika
MoniQ
Agilisowy Rezydent
Posty: 10272
Rejestracja: 22 lut 2013, 14:24
Płeć: Kobieta
Skąd: Opole

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: MoniQ »

tofik pisze: Zafrapowało mnie to święto i co mamy:
"Bohaterami tego właśnie dnia są chruściki (Trichoptera) - rząd owadów wodnych. Pierwsza historycznie nazwa chruścików to „wodosówki”, od „wodne sówki” - z powodu podobieństwa do motyli nocnych z rodziny sówkowatych. Potem utrwaliła się nazwa „chróściki”. Nazwę łacińską - Trichoptera, czyli włoskoskrzydłe - zawdzięczają obecnym na skrzydłach postaci dorosłych licznym włoskom."
A ja głupia myślałam, że chruściki to do jedzenia.... buuuu <hm> :haha:
Awatar użytkownika
Fusiu
Agilisowy Rezydent
Posty: 6671
Rejestracja: 04 sty 2014, 09:22
Płeć: kobieta
Skąd: Nowy Sacz

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: Fusiu »

MoniQ pisze:
tofik pisze: Zafrapowało mnie to święto i co mamy:
"Bohaterami tego właśnie dnia są chruściki (Trichoptera) - rząd owadów wodnych. Pierwsza historycznie nazwa chruścików to „wodosówki”, od „wodne sówki” - z powodu podobieństwa do motyli nocnych z rodziny sówkowatych. Potem utrwaliła się nazwa „chróściki”. Nazwę łacińską - Trichoptera, czyli włoskoskrzydłe - zawdzięczają obecnym na skrzydłach postaci dorosłych licznym włoskom."
A ja głupia myślałam, że chruściki to do jedzenia.... buuuu <hm> :haha:
Ja też <rotfl>
Podobno głodnemu chleb na myśli.

Już wiadomo kto z nas jest największym łakomczuchem.. ja stanę jako pierwsza w rzędzie <gwiżdże>
Awatar użytkownika
tofik
Posty: 99
Rejestracja: 13 paź 2014, 09:55
Płeć: kobieta
Skąd: Piastów

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: tofik »

MoniQ pisze:
tofik pisze: Zafrapowało mnie to święto i co mamy:
"Bohaterami tego właśnie dnia są chruściki (Trichoptera) - rząd owadów wodnych. Pierwsza historycznie nazwa chruścików to „wodosówki”, od „wodne sówki” - z powodu podobieństwa do motyli nocnych z rodziny sówkowatych. Potem utrwaliła się nazwa „chróściki”. Nazwę łacińską - Trichoptera, czyli włoskoskrzydłe - zawdzięczają obecnym na skrzydłach postaci dorosłych licznym włoskom."
A ja głupia myślałam, że chruściki to do jedzenia.... buuuu <hm> :haha:

Ja też. Już chciałam Yam palnąć wykład o tym, że przecież faworek jest od francuskiego faveur.
Awatar użytkownika
Anka
Agilisowy Rezydent
Posty: 1523
Rejestracja: 28 mar 2010, 20:41
Płeć: Kobieta
Skąd: Poznań

Re: Jak sie gdzies przychodzi, to trzeba powiedziec DZIEN DO

Post autor: Anka »

Yam, jak widać dałam radę <mrgreen>

Ps. ja nie mogę obchodzic Dnia Chruścików, bom na diecie. Ale poslinic sie mogę z tej okazji <lol>
Zablokowany