Forum o kotach Agilis Cattus

My także mamy takie drzwiczki dla naszych kociastych. Jedne są w domu i prowadzą przez ścianę z kuchni na balkon... Nasze kociaste uwielbiają wylegiwać się na balkonie... zwłaszcza jak słoneczko przyświeci. Kolejne mamy na działce. Uważam, że jest to super sprawa i wszystkim gorąco polecam. My mamy ...

Albert przepiękny:) Nie ukrywam sama się nim interesowałam swego czasu, ale wyszło inaczej. Piekny kocurek. Szczerze zazdroszcze

Nie mam długowłosego Brysia ale mam MaineCoona, ktory jeszcze jakies 8 miesiecy temu miał wieczne rozwolnienie. Ja aby go zbytnio nie męczyć myłam mu caly zad z lapami w umywalce. Tylek i lapy pod kran i szorowanie. Moze za 1-szym razem nie jest to zbyt przyjemne i latwe... ale szybko czlowiek nabie...

WItaj
Tak to bywa, ja zawsze chciałam liliowego brytka, a jakoś jeszcze go u siebie nie widzę
Ale może kiedyś... teraz po przeprowadzce zaczynamy odkładać na nowe podłogi i meble.... więc dalej będę mogła tylko śnić.
Pozwolenie mam na liliowca, ale kasy jak nie było tak nie ma

Kilka najnowszych zdjęć... żyjemy i mamy się dobrze :) Stadko powiększyło się o śpiewającego ptaszka :) http://filutowa.blox.pl/resource/DSCF3138A.jpg Oooo... nowy lokator... http://filutowa.blox.pl/resource/DSCF3133A.jpg http://filutowa.blox.pl/resource/DSCF3134A.jpg http://filutowa.blox.pl/resourc...

Kociaste żyją już w pełnej zgodzie. Miski z pokarmem stoją 2, ale uparły się aby zawsze jeść z jednej i tej samej. Hmm... no nie dogodzę im. A teraz kilka fotek naszym mordzistych. http://filutowa.blox.pl/resource/A.jpg Hej... ja tu odpoczywam http://filutowa.blox.pl/resource/B.jpg Może miejsca mało...

Śliczności. Ciężkie to chwile, gdy do domu wchodzi nowe kocie.... gdy nagle trzeba sie rozerwać między jednym kotem a drugim

Ojej jekie na tych zdjęciach piękne słoneczko ))

A kiciunia pomazana równie piękna jak to słońce na tych zdjęciach.

pozdrawiamy

Nie musiałam długo czekać... zazwyczaj to ja byłam w domu tą, która pod ubraniem przynosiła myszki, chomiki, szczura czy psa, no i Białasa :P Nasza Jess (Gruba) była decyzją można powiedzieć współną... ogólnie wspólne było to, że ma to być kot. On chciał pana kota a ja przywizołam panią kotkę. Teraz...

Śliczności.
Najwazniejsze jest to, ze trafil do domu pelnego milosci