Wafelek

Zapraszam do prezentacji Waszych kotów, wszelakiej maści, rasy i pochodzenia :)
Awatar użytkownika
Kasik
Agilisowy Rezydent
Posty: 5350
Rejestracja: 24 lip 2013, 22:49
Płeć: kobieta
Skąd: Szczecin

Re: Wafelek

Post autor: Kasik »

Pięknie rośnie nasz Wafelek, cieszę się, ze że zdrowkiem lepiej :serce: :kotek:
Na pierwszym zdjęciu to już bardzo poważny kot :serce:
Awatar użytkownika
Luinloth
Agilisowy Rezydent
Posty: 5036
Rejestracja: 11 lut 2014, 20:09
Płeć: K
Skąd: Tychy

Re: Wafelek

Post autor: Luinloth »

Dobrze, że już lepiej :)
Ślicznie rośnie kotuś :serce:
Awatar użytkownika
Kamila
Agilisowy Rezydent
Posty: 3773
Rejestracja: 04 gru 2015, 13:01
Płeć: kobieta
Skąd: Bydgoszcz

Re: Wafelek

Post autor: Kamila »

sto lat dla Wafelka :kotek: :kotek: :kotek: :kotek: pieknie rośnie a i futerko jakie ma ładne, jak przystrzyżone :serce:
Awatar użytkownika
fado123
Agilisowy Rezydent
Posty: 3093
Rejestracja: 24 wrz 2015, 19:59
Płeć: kobieta
Skąd: slask

Re: Wafelek

Post autor: fado123 »

Słodziak z niego :milosc: :milosc: :milosc: :milosc: oby żadne chorubsko już się nie przyplątało :kciuki: :kciuki: :kciuki:
Awatar użytkownika
Jaskier
Agilisowy Rezydent
Posty: 1747
Rejestracja: 09 sty 2017, 18:55
Płeć: mężczyzna
Skąd: Szczecin

Re: Wafelek

Post autor: Jaskier »

fjolka pisze: 29 cze 2017, 22:54 Foteczki :D

1. Mam już 5 miesięcy i taki jestem duży:
Obrazek
Jeżu, żeby Jaskier dał mi się podejść tak blisko z aparatem w ręku :-o
Awatar użytkownika
fjolka
Posty: 62
Rejestracja: 04 kwie 2017, 00:00
Płeć: Kobieta
Skąd: Trójmiasto

Re: Wafelek

Post autor: fjolka »

Dziękuję za wszystkie miłe słowa o Wafelku :serce:

Kot zaszczepiony, teraz jeszcze przed nami kastracja - w sierpniu.

***
Mam parę pytań ;)

1. Czy Wasze koty lubią być czesane? Mój na początku lubił, ale teraz, kiedy muszę czesać go codziennie, wariuje, nawet mnie ugryzł, łobuz jeden. Najlepiej aktualnie sprawdza się Ezzy Groom, ale jest też najbardziej znienawidzonym przyrządem do czesania :-/////

2. Wafel nigdy nie był szczególnie przytulaśny, ale rano sam się podstawiał, teraz uda się czasem coś "skraść" i tyle. Czy jest szansa, że kiedyś da się przytulić, położy na kolankach?

3. I ostatnia, najgorsza dla mnie sprawa. Jakiś tydzień po wprowadzeniu się Wafla coś zaczęło mnie gryźć. Było to coś ewidentnie z domu, bo w oknach mam moskitiery. Wyłaziło po nocy, takie bąble, po podrapaniu robiła się w środku taka dziurka i wychodziła mała kropeczka czegoś. Swędzi to niemiłosiernie, wyglądam strasznie, bo o ile w dzień jakoś się kontroluję (co przychodzi mi z coraz większym trudem), to w nocy rozdrapuje do krwi i mam już sporo blizn. Myślałam na początku, że w domu zalęgły się pluskwy, ale nic nie ma. Przez długi czas miałam tylko ja, teraz pojawiają się u męża i za chwilę pewnie zaatakuje mi to "coś" syna :( Idę do dermatologa w końcu, ale 24 lipca, a już wariuję. Może macie jakieś pomysły?
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Wafelek

Post autor: Dorszka »

Ja jednak podejrzewałabym pluskwy, ewentualnie pchły - ich ugryzienia są bardzo uciążliwe. Co prawda ewentualne pchły raczej "zebrałby" Wafelek, ale trzeba je wziąć pod uwagę. To że nie znalazła Pani jak dotąd żadnej pluskwy nie znaczy, że ich ie ma, bardzo trudno je "namierzyć". Czy ugryzienia po nocy są nieregularne, czy układają się w linii?
Awatar użytkownika
fjolka
Posty: 62
Rejestracja: 04 kwie 2017, 00:00
Płeć: Kobieta
Skąd: Trójmiasto

Re: Wafelek

Post autor: fjolka »

Dorszka pisze: 10 lip 2017, 19:09 Ja jednak podejrzewałabym pluskwy, ewentualnie pchły - ich ugryzienia są bardzo uciążliwe. Co prawda ewentualne pchły raczej "zebrałby" Wafelek, ale trzeba je wziąć pod uwagę. To że nie znalazła Pani jak dotąd żadnej pluskwy nie znaczy, że ich ie ma, bardzo trudno je "namierzyć". Czy ugryzienia po nocy są nieregularne, czy układają się w linii?
Pchły też brałam pod uwagę, no ale też ich nie znalazłam, mówiłam wetce i ona też nie znalazła.
Ugryzienia układają się różnie, w linii też się zdarza (dlatego podejrzewałam pluskwy), ale i przypadkowo też. Jak w takim razie szukać tych pluskiew?
Awatar użytkownika
fjolka
Posty: 62
Rejestracja: 04 kwie 2017, 00:00
Płeć: Kobieta
Skąd: Trójmiasto

Re: Wafelek

Post autor: fjolka »

Dodam jeszcze, że teraz ugryzienia pojawiają się również w dzień.
Awatar użytkownika
Dorszka
Administrator
Posty: 6057
Rejestracja: 22 lis 2008, 23:59
Płeć: Kobieta
Skąd: Wrocław
Kontakt:

Re: Wafelek

Post autor: Dorszka »

Czy to wygląda tak?

Obrazek

Z szukaniem jest problem, bo chowają się bardzo sprytnie. Rogi materaca, gniazdka, pod listwami podłogowymi, one tam przesypiają, a wychodzą jedynie "na żer". Najlepszą bronią w walce z pluskwami jest temperatura, i to nawet nie jakoś nieprzytomnie wysoka, ponad 40 stopni. Wszystko wyprać w min. 60 stopniach, a do podłóg i listew może mop parowy? To tak na podstawie tego co poczytałam w internecie. Oby dermatolog pomógł ustalić co to jest.
Zablokowany